piątek, 20 sierpnia 2010

Raczkowanie

Moje życie zaczyna się od nowa.
Tak samo jak u niemowlaka, kiedy wychodzi z łona matki na świat.
Nie wie co się dzieje i zaczyna płakać, nie ma już bezpośredniego dostępu do Mamy.
Zaczynam poznawać świat. Nowe kształty, dźwięk, kolory... wszystko co go otacza.
Początek jest piękny....
Wszystko dla niego jest czyste, nieskazitelne i piękne.

Tak samo ja zaczynam żyć od nowa.
Przeszłość została zamknięta za drzwiami a klucz jeszcze trzymam w ręku. Tylko po to by go wyrzucić kiedy będzie okazja. I nigdy go nie odzyskać.

I mam nadzieje, że moje raczkowanie wyjdzie na dobre.